środa, 1 stycznia 2014

Grudniowi ulubieńcy

Hej !

Przychodzę do Was dzisiaj z ulubieńcami grudnia ;) To mój pierwszy post tego typu ale już nie mogłam się doczekać aż będę mogła go zrobić ;)
Na razie wybrałam sobie kilka kategorii i według nich chciałabym robić ulubieńców co miesiąc:) 


KOSMETYKI KOLOROWE 




Dopiero w tym miesiącu odkryłam te pomadki z Wibo Eliksir, bo wcześniej jakoś źle do nich podchodziłam... W grudniu najczęściej na moich ustach gościł numerek 05, który daje bardzo neutralny kolor. Na cień 070 Mr. Cooper's Fields z Catrice czaiłam się dobry tydzień, znalazłam go w koszyczku z przecenami w Naturze. Daje on prześliczny złoty, mieniący się odcień na powiekach. Był on na moich powiekach za każdym razem gdy miałam ochotę pomalować oczy czymś więcej niż tylko tuszem;) Na moich paznokciach najczęściej w Grudniu gościł czarny lakier z Miss Selene w numerze 160, nakładałam na niego różne top coaty i paznokcie wyglądały bardzo dobrze;) Wystarczyła jedna warstwa pod inny brokat do ładnego efektu.

PIELĘGNACJA



Masełko z Nivea to jedyny produkt, który tak dobrze działa na moje usta. Nie wyobrażam sobie bez niego pielęgnacji ust ;p Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, szukałam czegoś ogólnie dostępnego i w miarę taniego. Padło na żel oczyszczający z Garniera, który stał się dość szybko moim ulubieńcem. W miarę matuje i jest dość delikatny, w sam raz na przemywanie twarzy przed makijażem.

ZAPACH



Jeśli chodzi o zapach w moim pokoju, zdecydowanie w grudniu najczęściej wybierałam wosk z Yankee Candle o zapachu Christmas Cookie. Jest o nim post na moim blogu gdyby ktoś chciał dowiedzieć się więcej. Jako perfumy w tym miesiącu postawiłam na Salvadora Dali, nie pamiętam nazwy perfum ale buteleczka jest dość charakterystyczna ;)

NAPÓJ


W grudniu zdecydowanie moim ulubionym napojem była herbata, a dokładniej Lipton Cytrynowa. Kiedyś nie lubiłam pić herbaty a teraz robię ją sobie kilka razy dziennie;p

JEDZENIE


 Gdy miałam na coś ochotę w tym miesiącu, bardzo często sięgałam po czekoladę krówkową z Wawela.

KSIĄŻKA



W grudniu najczęściej korzystałam z książki z przepisami na makarony, którą kupiłam w jakiejś taniej księgarni za 50 gr. Cena śmieszna a w środku przepisy są bardzo ciekawe. Proste i szybkie do zrobienia ;)

DODATEK ŚWIĄTECZNY



Jako, że grudzień jest miesiącem typowo świątecznym, a jedną z rzeczy, które kojarzą mi się ze świętami są zimne ognie;D Bardzo kojarzą mi się one z dzieciństwem i ze świętami u mojej babci. W tym miesiącu bawiłam się nimi dobre kilkanaście razy ;p

Co myślicie o rzeczach, które Wam pokazałam?;) 

Pozdrawiam, Magda ;)

10 komentarzy:

  1. Taka ksiązka o makaronach by mi się przydała :)) Makaron moge jesc w kazdej postaci, do tego kocham sosy no i ta cena ;) <3
    Ciekawy post z ulubieńcami :) Z tych rzeczy jadłam tylko krówkową czekolade, z innymi nie miałam doczynienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo, ale bym zjadła taką krówkową czekoladę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Już miałam ten tusz, faktycznie fajny był, ale szukam jeszcze innych :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Balsam Nivea karmelowy zdecydowanie mój faworyt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle istnieje. wow!

      Usuń
  5. chętnie wypróbowałabym ten żel Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te balsamy na usta z Nivea bardzo mnie ostatnio kuszą jak jestem w Rossmanie ale niestety troszke martwi mnie, ze trzeba je nakladac palcem. Jest to niewygodne i niepraktyczne ;p Domyslam sie jednak, ze pachnie slicznie!!! Z liptona mam taka herbatke ale o smaku owocow tropikalnych, a raczej mialam bo chyba niestety już sie skonczyla :D heh. Też ją bardzo lubie, jest to jedna z moich ulubionych herbatek. Czekoladę to ja lubię goplanę w fioletowym opakowaniu mleczną i nawet taka pyszna jak krówkowa jej nie przebije :D Zimne ognie były super w dziecinstwie a teraz tak troche cala ta frajda zniknęła :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Balsam NIVEA *-* Muszę go sobie kupić! Obserwacja za obserwacje? Jeśli tak napisz na blogu że już a my odwdzięczymy się tym samym:

    http://oliviandclaudia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. herbaty z liptona są mega, zimą mogę pić je cały czas :)
    a co do balsamu z NIVEA dużo pozytywów o nim słyszałam, jednak za każdym razem zapominam o jego zakupie ;>

    http://mydreammylifemyroad.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń