czwartek, 8 maja 2014

Łupy z promocji !

Hej !

Tak jak zapowiadałam dzisiaj pojawi się post z kosmetykami, które udało mi się upolować na -49% promocji w Rossmanie i na -40% w Drogerii Natura.


DROGERIA NATURA











Zacznę od promocji w Naturze. Na początku zdecydowałam się na zakup kamuflażu z Catrice w najjaśniejszym kolorze, chciałam go już kupić wcześniej ale jakoś nie mogłam się do tego zebrać. Tym bardziej się cieszę, że kupiłam go na tej promocji ;) Wybrałam też dwa cienie : cień z Kobo w odcieniu 107 Rosy Coral, takiego koloru szukałam, o byłam ciekawa jak sprawdzi się na moich paznokciach oraz cień z Pierre Rene w odcieniu 89 Passion, połyskujący beżowo-złoty kolor. Jakiś czas później gdy wróciłam do Natury kupiłam jeszcze pomadkę w kremie z Essence w kolorze 07 Silky Red. Wybrałam też wodoodporny tusz z Essence Get Big Lashes. Miałam kiedyś tą wersję podstawową i była nawet okej ;)


ROSSMAN

Pierwszy tydzień. Twarz : podkłady, pudry, róże, korektory, bronzery, itp.



W tym tygodniu kupiłam tylko podkład z Rimmela Stay Matte w kolorze 091 Light ivory. Niestety ma on dużo różowych tonów, i jest trochę zbyt różowy jak dla mnie ale szukam czegoś z czym mogłabym go mieszać. Krycie ma bardzo dobre jednak na mojej przetłuszczającej się skórze nie daje bardzo długo zmatowienia nawet po przypudrowaniu. Zdecydowanie wolę od niego podkład City Matt z Lirene.

Drugi tydzień. Oczy : tusze, cienie, itp.




Z tej promocji skusiłam się na tusz do rzęs z Wibo Growing Lashes, słyszałam o nim bardzo dużo dobrego. Używałam go już dwa razy i jakoś średnio mi się sprawdził. Nie wiem, może muszę go dłużej potestować ;) Zdecydowałam się także na cień w kredce z Lovely, który ja używam do rozświetlania kącików wewnętrznych. Chciałam go kupić już wcześniej ale zdecydowałam, że poczekam na promocję. 

Trzeci tydzień. Usta i paznokcie.







W tym tygodniu poszalałam (przynajmniej jak na mnie), bo kupiłam aż 3 pomadki. Nigdy bym nie pomyślała, że kupię 3 pomadki na raz ;p Pierwsza to szminka z Rimmela z serii Moisture Renew w kolorze Let's Get Naked 705. Bardzo chciałam ją kupić i po nią pierwszą sięgnęłam na półkę. Drugą szminką, którą chciałam kupić była 715 Choco Cream z Maybelline. Dużo o niej słyszałam na YT i postanowiłam, że kupię sobie jedną pomadkę w typowym kolorze nude. Bardzo ładnie wygląda na ustach, co najważniejsze nie daje efektu korektora. Ostatnią pomadką była 10 z serii Kate od Rimmel. Kusił mnie taki ciemny kolor i dość ładnie wygląda na moich ustach ale muszę do niej dokupić konturówkę.
Jestem w szoku bo nie kupiłam żadnego lakieru do paznokci;p 

To by było na tyle. A Wy w którym tygodniu najbardziej poszalałyście? ;p


Pozdrawiam, Magda ;)

11 komentarzy:

  1. Kredkę z Lovely mam i ja! :D
    Bardzo fajne zakupy :). Ja najbardziej szalałam w tym tygodniu i w tamtym ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, ale tego :D ale żal było nie skorzystac, ja samych szminek kupiłam 6 ;p (shame on me)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam ochotę na ten korektor z Catrice ale przespałam promocję w Naturze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tą kredkę z Lovely też kupiłam na promocji :) Lakiery chciałam ale te co mnie interesowały były akurat strasznie rozwarstwione :-/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurde żałuje teraz, że nie wzięłam żadnego błyszczyka z Natury :P

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja na promocję w tym tygodniu się nie wybrałam bo przerażają mnie te pootwierane pomadki Bleee. Za to wcześniej poszalałam :D Fajne zakupy :) Czekam na testy :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się promocjom oparłam i jakoś nie mam poczucia żalu na razie - muszę zużyć to, co nagromadziłam.

    OdpowiedzUsuń
  8. też mam tą kredkę z wibo i korektor catrice :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajne łupy! Ja od dawna poluję na kamuflaż Catrice, ale zawsze jest wykupiony :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam tylko kamuflaż, jest bardzo fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta pomadka z Maybelline Choco Cream mnie strasznie kusiła, jednak jej nie wzięłam:( muszę znaleźć tę kredkę z Lovely:)

    OdpowiedzUsuń