poniedziałek, 26 maja 2014

Majowi ulubieńcy

Hej !

Zbliża się koniec maja, więc przychodzę do Was z ulubieńcami tego miesiąca. Nie mam tego jakoś bardzo dużo, raczej tyle co zwykle ;)

KOLORÓWKA




Jak zawsze zaczynam od kolorówki. W tym miesiącu do makijażu twarzy używałam kamuflażu z Catrice w odcieniu 01, który kupiłam na promocji w Naturze -40%. Dużo dobrego o nim słyszałam i muszę przyznać, że jest świetny. Uważam, że podkład na mojej twarzy jest obowiązkowy, żeby ujednolicić moją cerę. Teraz jednak zdarzają się dni, że nakładam tylko ten kamuflaż na niektóre miejsca bez użycia podkładu. Nie kosztuje on dużo, bo 12.99 zł za 3 g. Jest to świetny kosmetyk i zastanawiam się dlaczego wcześniej po niego nie sięgnęłam..
Na moich ustach najczęściej w maju lądowała pomadka z Rimmela z serii Moisture Renew w odcieniu Let's Get Naked (nr. 705). Na tą pomadkę czaiłam się dość długo. Nie wahałam się gdy była promocja -49%. Daje bardzo ładny, delikatny kolor na ustach, ma lekko błyszczące wykończenie. Czy nawilża usta? Nie jakoś specjalnie ale też ich nie wysusza. Na zdjęciu kolor jest przekłamany, bo w rzeczywistości jest delikatniejszy. Koniecznie zobaczcie sobie ją gdy będziecie przy szafie Rimmel ;)
Ostatnia z kosmetyków kolorowych będzie kredka z Lovely, połyskująca w cielistym kolorze. Idealnie nadaje się u mnie do rozświetlenia kącika oka, chociaż minimalnie wchodzi w załamania. Uzywałam jej w maju prawie codziennie i podejrzewam, że długo ze mną zostanie.

PIELĘGNACJA





Pielęgnację chciałabym zacząć od masełka z Nivea karmelowego. Występuje ono w mojej pielęgnacji nie tylko zimą ale i każdą inną porą roku. Bardzo fajnie nawilża mi usta i pozostawia długo natłuszczoną warstwę. Do tego prześlicznie pachnie ;p
Na temat tego kremu do rąk z Deba BioVittal z olejkiem migdałowym mogłabym mówić i mówić. Jest to według mnie krem idealny. PRZECUDNIE pachnie i szybko się wchłania (co u mnie jest najważniejsze przy kremie) i do tego bardzo fajnie nawilża. Niestety jest już teraz przynajmniej dla mnie niedostępny. Kupiłam na szczęście dwa opakowania. Można go było dostać w Biedronkach za jedyne 3.99 zł.
Następny jest szampon do włosów suchych z Dove. Nie byłam jakoś przekonana do szamponów z tej firmy, do tego tym bardziej bo nie mam suchych włosów ale dostałam go od chłopaka więc, postanowiłam go zużyć. Pozytywnie mnie zaskoczył, ponieważ powoduje, że moje włosy są miękkie, nawilżone i bardzo fajnie się układają
Ostatni ale nie najgorszy będzie suchy szampon Batiste, którego używałam do odświeżenia grzywki. Sprawdza się do tego świetnie. Nie zostawia na moich włosów białego osadu, a jeśli już to łatwo da się go wyczesać. Gdy się skończy (co pewnie nie nastąpi szybko) na pewno kupię kolejne opakowanie. 

ZAPACH


W tym miesiącu chciałabym Wam pokazać dwa zapachy. Są to oczywiście woski z Yankee Candle. Jeden jest o zapachu Garden Sweet Pea, o którym pisałam już na swoim blogu tutaj. Był on najczęściej palonym zapachem w te cieplejsze dni. Natomiast Paradise Spice paliłam wieczorami albo gdy było odrobinę chłodniej. Jest to również przepiękny zapach. Czuć tam banana i delikatnie przyprawy. Napiszę o nim niedługo notkę ;) 

JEDZENIE


W tym miesiącu prawie codziennie jadłam jogurt z firmy Danone o smaku biszkoptowym. Uwielbiam go. Jak mi coś zasmakuje to mogę to jeść w kółko i w kółko ;p Tym razem padło na ten jogurt.

NAPÓJ


Tym razem nie będzie to nic wymyślnego, tylko woda. W maju porzuciłam wszystkie soki i herbaty na rzecz wody. Mogłabym ją pić do wszystkiego i o każdej porze. Na zdjęciu jest akurat woda, którą kupiłam przed wfem.

INNE


Nie wiem czy mówiłam Wam kiedyś o Tangle Teezer, który mam od ponad pół roku. Jest to świetna szczotka! Może nie całkiem nie wyrywa włosów ale wyrywa ich zdecydowanie mniej. Super rozczesuje moje włosy, nie szarpiąc ich, czy są mokre czy suche ;)


Jest to kolejny ulubieniec tego i poprzednich miesięcy. Jednak w obecnym miesiącu grałam w to najczęściej. Chyba każdy kojarzy grę Minecraft ;p Na początku nie rozumiałam jej fenomenu. Jednak gdy zaczęłam grać na tym serwerze i rozmawiać z ludźmi grającymi tam zrozumiałam co takiego w tym jest. Sky Warsy to jedna z gier na tym serwerze, która mega wciąga;p Często gram w nią z chłopakiem i z innymi znajomymi, jest to fajny sposób na odstresowanie się i zapomnienie o wszystkim innym ;) Polecam wszystkim ten serwer, jest tam też wiele innych opcji gry;) Od razu mówię, nie jestem osobą, która znałaby się na tych wszystkich grach komputerowych ;) 
A może ktoś oprócz mnie miał do czynienia z tą grą? ;p 

Dajcie znać, czy mamy jakichś wspólnych ulubieńców;p

Pozdrawiam, Magda ;)

8 komentarzy:

  1. Na Camouflage Cream Catrice też ostatnio się skusiłam i też jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tą kredkę z Lovely i również ją lubię :). Ten kamuflaż z Catrice muszę kupić :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. na ten korektor z Cartise się czają ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kilka rzeczy mam np. masełko Nivea (ostatnio o nim pisałam), kamuflaż Catrice czy kredkę z Lovely i tez jestem z nich nawet zadowolona choć mają swoje wady :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Korektor Catrice jest moim ulubieńcem <3
    mam też ten kremik do rąk DeBa, sprawdza się u mnie tak całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę sprawić sobie ten kamuflaż w takim razie, bo czuję, że możemy się polubić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Korektor Catrice pożyczyła mi bratowa na imprezie, żeby zakryć krostkę która niepodziewanie pojawiła mi się na buzi. Faktycznie poradził sobie doskonale :) Masełko Nivea i krem do rąk Deby i również uwielbiam.:) Nie próbowałam za to jeszcze słynnych suchych szapmonów Bastie.

    OdpowiedzUsuń