wtorek, 4 marca 2014

Lutowi ulubieńcy

Hej !

Przychodzę dzisiaj do Was z trochę spóźnionymi ulubieńcami ostatniego miesiąca. Nie wiem jak Wam ale mi luty minął bardzo szybko... Może to dlatego, że była sesja, potem wolne... W każdym razie w tym miesiącu uzbierało mi się także kilka ulubieńców, którymi chciałabym się z Wami podzielić :)

KOSMETYKI KOLOROWE




Na pierwszy ogień pójdzie podkład Lirene Citi Matt. Używam go codziennie od kiedy go kupiłam, czyli prawie cały luty. Jest to kolor idealny dla mojej skóry, dodatkowo matuje, nie tworzy efektu maski - jest idealny ;) Kolejny jest duet do ust Lip Tint z Bell,który kupiłam w Biedronce chyba w wakacje oraz Baby Lips, która daje piękny, malinowy kolor na ustach. W tym miesiącu bardzo często nakładałam to na swoje usta i wydaje mi się, że wyglądało to bardzo ładnie ;) Ostatnim kosmetykiem kolorowym będzie puder kukurydziany. Kupiła mi go jakiś czas temu na Allegro znajoma. Sprawdza się świetnie jako puder transparentny, matujący. Minimalnie bieli twarz ale tylko gdy nakładam go puszkiem.

PIELĘGNACJA 



Jak widać kolejny raz w moich ulubieńcach pojawił się płyn micelarny z BeBeauty, ponieważ uważam go za najlepszy płyn micelarny jaki używałam :) Żel do mycia twarzy Effaclar z LA ROCHE-POSAY używam już dłuższy czas ale dopiero teraz zaczęłam go używać regularnie, ponieważ chcę go już wykończyć. Fajnie myje moją buzię, ładnie matuje i niewielka jego ilośc wystarczy do umycia całej twarzy. Powoduje minimalne uczucie ściągnięcia ale tylko przez chwilę.

ZAPACH


W tym miesiącu najczęściej paliłam w swoim pokoju wosk z Yankee o zapachu Love Me, Loves Me Not, o którym pisałam już na blogu tutaj. W lutym była u mnie piękna pogoda i ten zapach nadawał się idealnie. 

NAPÓJ


Jeśli chodzi o napój w lutym zdecydowanie królowała u mnie herbata z Biedronki z firmy Green Hills o smaku Jagody i Wanilii. Jest to jak dla mnie nie za słodka ale też nie za bardzo owocowa herbata, nie wiem jak mogłabym ją Wam opisać, najlepiej spróbujcie ! :)

JEDZENIE


W tym miesiącu i nie tylko najbardziej upodobałam sobie czekoladę Milkę z kawałkami ciasteczek OREO. Jeśli ktoś próbował tą czekoladę, to wie, że smakuje wyśmienicie ;) Jesli jeszcze jej nie próbowałyście - spróbujcie koniecznie ;)

KSIĄŻKA



Nie było nigdy w moich ulubieńcach żadnej książki, dlatego, że nie miałam wcześniej czasu na czytanie. Jednak gdy tylko sesja się skończyła wybrałam jedną z nieprzeczytanych ksiażek i od pierwszego rozdziału mnie zaciekawiła. Mowa o książce pt. "Proroctwo sądnego dnia".  Nie przeczytałam jej do końca ale jeśli już to zrobię to mogę Wam o niej więcej powiedzieć. Jeśli ktoś lubi tego typu ksiażki, ta na pewno mu się spodoba :)

To by było na tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców w lutym. A jakie były Wasze ulubione rzeczy z tych kategorii?;)

Pozdrawiam, Magda ;)

10 komentarzy:

  1. lubie BeBeauty i ciekawa jestem tego pudru kukurydzianego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam niczego oprócz Milki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem bardzo ciekawa tych wosków :) może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ochotę na Lierne City Matt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam Lirene Shine i jest to mój nr 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem tego pudru kukurydzianego :) Micel z Biedronki również wspominam miło, niedrogi i radził sobie z makijażem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. milka oreo najlepsza czekolada na swiecie jest! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Milkę z oreo uwielbiam, aa! :D Podkład z Lirene również bardzo lubię, choć już dawno nie używałam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta herbata!!! Piłam ostatnio i wszędzie jej szukam!!! Miałam jedno opakowanie i w Biedronce już nie ma :(

    OdpowiedzUsuń