Hej !
Przychodzę do Was dzisiaj z ulubieńcami grudnia ;) To mój pierwszy post tego typu ale już nie mogłam się doczekać aż będę mogła go zrobić ;)
Na razie wybrałam sobie kilka kategorii i według nich chciałabym robić ulubieńców co miesiąc:)
KOSMETYKI KOLOROWE
Dopiero w tym miesiącu odkryłam te pomadki z Wibo Eliksir, bo wcześniej jakoś źle do nich podchodziłam... W grudniu najczęściej na moich ustach gościł numerek 05, który daje bardzo neutralny kolor. Na cień 070 Mr. Cooper's Fields z Catrice czaiłam się dobry tydzień, znalazłam go w koszyczku z przecenami w Naturze. Daje on prześliczny złoty, mieniący się odcień na powiekach. Był on na moich powiekach za każdym razem gdy miałam ochotę pomalować oczy czymś więcej niż tylko tuszem;) Na moich paznokciach najczęściej w Grudniu gościł czarny lakier z Miss Selene w numerze 160, nakładałam na niego różne top coaty i paznokcie wyglądały bardzo dobrze;) Wystarczyła jedna warstwa pod inny brokat do ładnego efektu.
PIELĘGNACJA
Masełko z Nivea to jedyny produkt, który tak dobrze działa na moje usta. Nie wyobrażam sobie bez niego pielęgnacji ust ;p Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, szukałam czegoś ogólnie dostępnego i w miarę taniego. Padło na żel oczyszczający z Garniera, który stał się dość szybko moim ulubieńcem. W miarę matuje i jest dość delikatny, w sam raz na przemywanie twarzy przed makijażem.
ZAPACH
Jeśli chodzi o zapach w moim pokoju, zdecydowanie w grudniu najczęściej wybierałam wosk z Yankee Candle o zapachu Christmas Cookie. Jest o nim post na moim blogu gdyby ktoś chciał dowiedzieć się więcej. Jako perfumy w tym miesiącu postawiłam na Salvadora Dali, nie pamiętam nazwy perfum ale buteleczka jest dość charakterystyczna ;)
NAPÓJ
W grudniu zdecydowanie moim ulubionym napojem była herbata, a dokładniej Lipton Cytrynowa. Kiedyś nie lubiłam pić herbaty a teraz robię ją sobie kilka razy dziennie;p
JEDZENIE
Gdy miałam na coś ochotę w tym miesiącu, bardzo często sięgałam po czekoladę krówkową z Wawela.
KSIĄŻKA
W grudniu najczęściej korzystałam z książki z przepisami na makarony, którą kupiłam w jakiejś taniej księgarni za 50 gr. Cena śmieszna a w środku przepisy są bardzo ciekawe. Proste i szybkie do zrobienia ;)
DODATEK ŚWIĄTECZNY
Jako, że grudzień jest miesiącem typowo świątecznym, a jedną z rzeczy, które kojarzą mi się ze świętami są zimne ognie;D Bardzo kojarzą mi się one z dzieciństwem i ze świętami u mojej babci. W tym miesiącu bawiłam się nimi dobre kilkanaście razy ;p
Co myślicie o rzeczach, które Wam pokazałam?;)
Pozdrawiam, Magda ;)