Już długo zbierałam się na recenzje kosmetyków, które z chęcią chciałabym Wam polecić lub zdecydowanie odradzić, jednak nie mogłam sobie poradzić z fotografowaniem ich na mojej twarzy. Korzystając z tego, że w tym miesiącu miałam pomocnika, poprosiłam by zrobił mi kilka zdjęć produktów na mojej twarzy.
Jako pierwszy chciałabym Wam pokazać jak u mnie prezentuje się maskara z Lovely, Curling Pump Up.
Wydaje mi się, że każdy wie jak wygląda ten tusz. Kosztuje ok. 9 zł. Można go dostać w każdej szafie Lovely, które są w Rossmanach. Według producenta jest to maskara podkręcająca i unosząca rzęsy. Jak widzicie ma sylikonową szczoteczkę, delikatnie wygiętą i z jednej strony zaokrągloną. Włoski nie są długie i dokładnie pokrywają rzęsy tuszem. Pokażę Wam teraz jak wygląda na moich rzęsach i jak się u mnie sprawdza. Nie maluję nigdy dolnych rzęs, bo często łzawią mi oczy i żadna maskara by na nich długo nie wytrzymała.
bez tuszu
z tuszem (1 warstwa)
bez tuszu
z tuszem (1 warstwa)
Nie wiem czy widzicie to na zdjęciach ale według mnie tusz ten zdecydowanie wydłużył mi rzęsy i trochę je rozdzielił. Po użyciu tego tuszu moje rzęsy są trochę podkręcone i uniesione. Ogólnie bardzo podoba mi się efekt jaki daje - bardzo delikatny, ale przy dwóch warstwach można uzyskać mocniejszy. Zawsze na tą maskarę używam jeszcze tusz wodoodporny, bo na moich oczach nie utrzymałaby się sama.
Ogólnie jestem zdecydowanie na TAK.
Mam ochotę spróbować jeszcze maskarę z Miss Sporty, która jest podobno taka sama jak ta. Macie ten tusz? Co o nim myślicie?
Pozdrawiam, Magda ;)
Mam go i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam okazję go używać. Muszę przyznać, że pozytywnie mnie zaskoczył. Ładnie rozdziela i lekko wydłuża. Niestety nie pogrubia tak jakbym tego chciała i to wydłużenie również mogłoby być mocniejsze. Przyzwoicie podkręca, chociaż z tym muszę uważać, bo wszelkie szczoteczki wyprofilowane w ten sposób, osłabiają mi rzęsy.
OdpowiedzUsuńmam ten tusz i bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńNie używałam jej nigdy bo sięgam głównie po wodoodporne maskary, efekt daje bardzo naturalny :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz i bardzo dobrze się u mnie sprawdził :). Tani i dobry, czego chcieć więcej :)?
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego tuszu, ale efekt rzeczywiście jest widoczny.
OdpowiedzUsuńjak pokończę zapasy to mam zamiar ją kupić ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię taki delikatny, naturalny efekt. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńwiele osób chwali sobie ten tusz :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie próbowałam, ale większość osób go lubi, dlatego jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuń