Dzisiaj przychodzę do Was z krótką recenzją wosku z Yankee Candle. Zauważyłam, że dawno nie pisałam nic o zapachach, może przez ostatnie wysokie temperatury... Teraz jednak gdy zrobiło się trochę chłodniej przypomniało mi się o wosku River Valley.
"Wieczorny, odbywający się w blasku zachodzącego słońca spacer brzegiem rzeki, którego zwieńczeniem jest chwila odpoczynku spędzonego na romantycznej ławeczce – czas błogiej kontemplacji, tak potrzebnego relaksu i... doskonale oczyszczająca ciało i umysł sesja aromaterapeutyczna. Świeże, wilgotne powietrze wypełniające się nutami rosnących nieopodal ziół i esencja płynącą z korony dębowych liści – tak prezentuje się spacer nad brzegiem rzeki i takimi też, naturalnymi i skomponowanymi w idealnych proporcjach aromatami kusi, uspokaja i nakłania do rozmyślań wosk River Valley!" - Goodies
"Relaksujący spacer nad rzeką i wspaniały zapach naturalnych ekstraktów szałwii, bursztynu i liści dębu. Przeżyj wspaniałe, autentyczne doświadczenie prawdziwej aromaterapii, które ukoi twoje zmysły. Zapach River Valley Yankee Candle jest idealny dla osób szukających orzeźwiających, świeżych zapachów."- Zapach domu
Ten wosk był wycofany jakiś czas temu ale w niektórych miejscach można go jeszcze dostać. Jeśli chodzi o zapach jest on typowo męski ale nie duszący. Według mnie River Valley jest bardzo rzeźkim zapachem, powiedziałabym nawet że chłodzący o ile można tak powiedzieć o zapachu. Pachnie on typowo męskimi perfumami ale lekkimi i orzeźwiającymi. Zapach tego wosku przypomina mi perfumy jakich używa mój chłopak, może dlatego mam do niego sentyment ;) Zapach utrzymuje się dość długo i roznosi się po całym domu. Jest on jednym z zapachów, który najbardziej oszczędzam. Mam go już około roku i jeszcze zostało mi jeszcze maksymalnie na 3 palenia.
Miałyście ten wosk, jeśli tak to co o nim sądzicie ? Co myślicie o męskich zapachach?
Pozdrawiam, Magda ;)
Tego jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę go wypróbować ale nigdzie go nie widziałam dostępnego :(
OdpowiedzUsuńNie znam tego wosku, ale generalnie z woskami czekam na zimowe wieczory. Jakoś latem nie lubię.
OdpowiedzUsuńnie miałam ale lubię takie orzeźwiające zapachy ;)
OdpowiedzUsuń